04/09/2023

Zwolennicy aborcji - skazani na zło.

Gdy człowiek wybiera dobro lub zło, skutki tych wyborów są bardzo rozległe. 

-  człowiek poprzez swoje dobre lub złe wybory sam staje się dobry lub zły. Wszelkie działania świadome, budują człowieka jako osobę i kształtują go zgodnie z tymi wyborami,

- świadomy wybór dobra sprawia, że nabywa on nawyku wybierania dobra i dalej niejako automatycznie czyni dobro, zaś wybór zła skazuje go niejako na kolejne złe wybory, jeśli w pewnym momencie świadomym wysiłkiem woli nie zawróci z tej drogi. Nie łudźmy się jednak, że jest to łatwe, gdyż nie tylko coraz bardziej utwierdzając się w złym, człowiek staje się na to zło ślepy, ale też wysiłek potrzebny do zmiany złych nawyków staje się coraz większy, a zdarza się, że dochodzi do tego, że jest on już przekraczający ludzkie siły. Bóg zawsze jest gotów, by pomóc, pytanie czy człowiek da jeszcze radę zwrócić się o pomoc lub czy ma kogoś, kto w jego imieniu Boga o tę pomoc poprosi. Cuda się zdarzają, ale jak mawiał św. Jan Maria Vianney - zdarzają się rzadko,

- wybory dobra oświecają człowieka, zaś wybór zła go zaślepia. Przestaje on dostrzegać to, co obiektywnie jest dobre, a co złe i zaczyna postrzegać za dobro to, co uważa za korzystne dla siebie, zaś za zło to, co dla niego jest niekorzystne. Innymi słowy ponieważ wybór zła zaślepia, nie umie on rozpoznać tego, co jest dla niego naprawdę dobre.

- wybór dobra lub zła wpływa na empatię wobec innych. Wybór dobra uwrażliwia człowieka na otaczającą rzeczywistość, pomaga dostrzegać innych ludzi, ich wyjątkowość, ich potrzeby, zaś wybór zła czyni człowieka obojętnym na wszystko, co nie odnosi się do tego coraz bardziej jedynego, co go interesuje - jego samego. Tragizmem tej sytuacji jest to, że człowiek, będąc w gruncie rzeczy słabą istotą, która rzadko osiąga w życiu to, co sobie wymarzy, zanurzając się w miłości własnej, uczy się nienawiści do siebie. Przyczyną tego jest fakt, że będąc całkowicie skupionym na sobie, jest jednocześnie nieustannie sfrustrowany sobą,

- życie w łasce uświęcającej i związany z tym wybór dobra, wiąże człowieka z Chrystusem, przyjmowana Komunia Święta jednoczy człowieka i Boga coraz bardziej, a wola ludzka coraz lepiej rozumie i pełni wolę swojego Boga, wybory zła z kolei oddają człowieka coraz bardziej pod wpływ szatana, kłamcy i zabójcy i sprawiają, że zaczyna on pełnić wolę diabła, którego przez zło obrał za swojego ojca.

Co dzieje się z człowiekiem, który decyduje się na popieranie aborcji w jakiejkolwiek formie - począwszy od traktowania aborcji jako "prawa kobiet" do zabicia swojego dziecka póki jest ono jeszcze nie narodzone - czyli aż do chwili porodu, poprzez postrzegania jej jako "tragicznej decyzji", którą "czasami trzeba podjąć" aż do obłudnego twierdzenia, jakoby "ja aborcji nie popieram", bo "ja bym nie zabiła swojego dziecka", ale inni niech "sami decydują"?

Najpierw trzeba sobie uświadomić jak wielkim złem jest aborcja. Jest to morderstwo najbardziej niewinnej osoby na świecie, związane często z odmówieniem jej miana człowieka, a czasami nawet haniebnym i uwłaczającym ludzkiemu rozumowi oskarżeniem o próby zniszczenia życia matce itp. Dziecko jest dawane rodzicom jako najbardziej niesamowity dar od Boga, udział w Jego dziele stworzenia, do którego to daru dołączone są ogromne łaski i błogosławieństwa, które właściwie przyjęte zapewnią każdemu rodzicowi niebo i zbawienie. Bóg dając rodzicom dziecko, daje też kogoś, kogo łatwo będzie kochać, dzięki komu rodzice łatwo wypełnią nakaz miłości bliźniego oraz będą mieli każdego dnia miliony szans, by wszystko, co czynią swoim dzieciom, uczynić Chrystusowi. Trudno odrzucić Boga bardziej niż poprzez odrzucenie tego daru, tej okazji do współdziałania z Bogiem w trosce o jedno z Jego dzieci.

"Gdy człowiek upadnie w grzech śmiertelny nie ma ciemności bardziej mrocznych ani rzeczy tak ciemnej i czarnej, od której jego dusza byłaby o wiele bardziej mroczna" napisała św. Teresa z Ávila. Popieranie aborcji skazuje człowieka na zagłębienie się w tym mroku zła, odbiera mu powoli wrażliwość i racjonalność oraz oddaje w ręce szatana. Mogliśmy to widzieć w czasie czarnych marszów, podczas których niektóre hasła były tak wulgarne i okrutne, że trudno nawet przyjąć, że pochodziły od człowieka, tak były bowiem diabelskie.

Porzućmy kłamstwa o aborcji, odwróćmy się od fałszu i obłudy rzekomych "praw" i "wyborów". Nikt nie ma prawa zabijać, a wybór zła kosztuje zbyt wiele - bo zapłatą jest dusza człowieka i życie wieczne.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz